Młoda damulka ssie i bzyka kutasa w kuchni. 1,7K odwiedzone ; 55,2% 10:49 Doktor pieprzy się z mamuśką. 1,1K odwiedzone ; 55,2% 1:21h Cycata Azjatka podnieca i bawi się zabawkami. 330 odwiedzone ; 52,4% 19:41 Mamuśka ssie i ujeżdża młodą fujarę. 2,2K odwiedzone ; 52,8% 27:27 Trójkącik z mamuśką i córką. 6,2K odwiedzone ; 64,0% Wytatuowana młoda szmata wyruchana w dupę. 1,3K odwiedzone ; 60,7% 14:54 Dobra zabawa w fajnym miejscu w plenerze. 3,9K odwiedzone ; 57,4% 18:25 Brytyjska zdzira ostro wyruchana w dupę. 1,8K odwiedzone ; 51,5% 25:13 Seksowna opalona babcia wyruchana w dupę. 4,3K odwiedzone ; 60,8% 23:25 Lalunia posuwana pięścią zanim zostaje wyruchana w Młoda dama otrzymuje wibrator i trójkącik w prezencie. 918 odwiedzone ; 47,8% 20:29 Trójkącik w gorącej saunie. 142 odwiedzone ; 50,0% 2:41h Syn i znajomi w gangbangu z japońską mamą. 10,1K odwiedzone ; 64,6% 14:48 Brat posuwa swoją siostrę i jej przyjaciółkę. 2,4K odwiedzone ; 55,9% 23:02 Dwie laski i rodzinny seks. 27,6K Ta przeciętna żonka w łóżku zamienia się w zdzirę. 598 odwiedzone ; 58,3% 31:34 Krztusi się jego wielką, czarną pałą. 490 odwiedzone ; 47,6% 24:30 Napalona mamuśka ostro zerżnięta w dupę. 256 odwiedzone ; 47,6% 08:36 namiętny seks w łóżku robi się ekstremalny. 940 odwiedzone ; 52,2% 03:00 Zdradliwa mamuśka dostaje czarną Filmy w których gra selena gomez. Kobieta w czerni cda. Zdradziłam męża i jestem w ciąży. Seks w wannie. Shakira w ciąży. Gra w wisielca film online. Gra w wisielca film. Vanessa hudgens w ciąży. Buszujący w zbożu zalukaj. Publiczny trójkącik w parku. 1,3K odwiedzone ; 53,6% 07:14 Nastolatka lubi sesje w miejscach publicznych. 1,1K odwiedzone ; 52,2% 12:39 Rozwiązła nastolatka publicznie zerżnięta w twarz. 990 odwiedzone ; 56,5% 05:02 Nastolatka ssie i bzyka się w publicznym autobusie. 766 odwiedzone ; 52,4% 36:37 Oszałamiający gangbang w publicznym Mamuśka złapana w łóżku na zdradzie. 2,6K odwiedzone ; 60,6% 06:06 Dziewczyna przyłapana na kamerce na zdradzie. 1,3K odwiedzone ; 54,5% 12:26 Ukryta kamera nagrywa napaloną mamuśkę. 2,7K odwiedzone ; 64,5% 04:11 Żona z dużą dupcią przyłapana na zdradzie. 7,9K odwiedzone ; 51,1% 19:01 Nastoletnia kurwa przyłapana na zdradzie. 1 Wakacje mikołajka cda. Sennik owłosione nogi. Straszny film 1 cda. Dziewczyny z drużyny 3 cda. Pretty woman chomikuj. Bajki animowane cda. Był bardzo piła i postanowiła mu pomóc, ale w pewnym momencie zmieniła zdanie i zaczęła go uwodzić. Rozebrała go w swojej sypialni, po czym on wyruchał ją w cipkę. Milf i nastolatka w samochodzie; 40 i zboczona hiszpańska milf z młodym kochankiem; Zdradziłam męża i jestem w ciąży Seks w wannie Shakira w ciąży Zdradziłam męża i jestem w ciąży Piękna i szalona cda Potwory i spółka filmweb Potwory i spółka 2 cda Sto dziewczyn i ja Piękna i bestia filmweb Anioły i demony zalukaj Dwie dziewczyny i kubek Potwory i spółka cda Barbie i akademia księżniczek cda Piękna i szalona cały film Potwory i spółka 2 chomikuj Chomikujfilmy-tv OCZlz. Zdradziłam męża i jestem w ciąży… 9 stycznia 20224 lutego 2022 TommyZwiązki Jak wybrnęłam z kłopotu? Otóż moja historia jest trochę dłuższa: Z mężem znaliśmy się od około 10 lat, małżeństwem byliśmy od 4 lat. Jędrzej pochodzi z Europy Wschodniej dokładnie z Ukrainy, a przyjechał do Polski tu jako student. W końcu… Czy Diana powinna wybaczyć mężowi dla dobra dziecka? Fot. Thinkstock Zdrada ukochanego to jedno z najbardziej bolesnych doświadczeń, jakie może spotkać kobietę. Żadna nie może powiedzieć „Mnie coś takiego nigdy nie spotka”. Niestety nie ma gwarancji, że tak się nie stanie. Niektórzy mężczyźni są z natury flirciarzami i lubią romansować. Można też wyróżnić facetów zdradzających, bo ich relacja z żoną rozluźniła się, a oni poznali kogoś innego. I ostatnia grupa – dopuszczają się jednorazowych wyskoków pod wpływem alkoholu, używek czy złego stanu emocjonalnego. Najbardziej przykra zdrada zachodzi wtedy, gdy kobieta jest w ciąży. Jej ciało się zmienia, podobnie jak zachowanie. Mało która jest w stanie błogosławionym tak atrakcyjna jak przed. To sprawia, że przyszli ojcowie zaczynają się rozglądać dookoła i szukać pocieszenia w ramionach innej. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku, kiedy ciąża jest zagrożona. Czasami powodem zdrady bywa strach przed przyszłością i nowymi obowiązkami. Mężczyzna próbuje zapomnieć o tym, co go czeka. Diana jest w ósmym miesiącu ciąży. Rozwiązanie zbliża się wielkimi krokami, ale myśli kobiety odbiegają daleko od tego wydarzenia. Niedawno dowiedziała się, że mąż ją zdradza. Diana jest w kropce i nie widzi rozwiązania tej sytuacji. Poznajcie jej historię. Zobacz także: Wzrost faceta wpływa na jego... wierność. Ile mierzą ci, którzy zdradzają? Fot. Thinkstock - Niedawno robiłam porządki i na regale zauważyłam kartę SIM. Zdziwiłam się i postanowiłam sprawdzić, do kogo należy. Włożyłam do swojego telefonu, odpaliłam, a moim oczom ukazały się SMS- y od obcej kobiety do mojego męża. Tak wywnioskowałam. W pliku „Wysłane” było na oko kilkadziestąt wiadomości. Przeczytałam, że ją kocha, marzy o jej ciele, pragnie z nią być. Aż usiadłam z wrażenia i przez chwilę myślałam, że czeka mnie przyspieszona akcja porodowa. Ale uspokoiłam się trochę i spróbowałam myśleć racjonalnie. Oczywiście miałam nadzieję, że to jednak nie Bartek pisał te SMS-y, ale znalazł kartę i przyniósł do domu. Sprawdziłam daty i ustaliłam, że kontakt pomiędzy kochankami trwa od dwóch miesięcy. Kobieta ma na imię Dominika, ale w tych SMS-ach były również zwroty „Myszko”. Do mnie też tak mówi... Dlatego prawie się upewniłam. Pierwsze myśli, jakie przyszły mi potem do głowy, to wyzwiska. Jak ten drań mógł mi zrobić coś takiego? Żyłam sobie w błogiej nieświadomości i nie miałam pojęcia, że mój mąż na boku zabawia się z inną... Diana przeprowadziła inspekcję w całym domu. Udało jej się znaleźć paczkę napoczętych prezerwatyw i perfumy w opakowaniu. Domyśliła się, że nie są przeznaczone dla niej. Kolejnym krokiem było ustalenie tożsamości rywalki. To poszło jak z płatka. Na Facebooku wyszukała w znajomych męża wszystkie Dominiki. Ta najbardziej atrakcyjna była instruktorką na siłowni, do której chodził. Miała zgrabne, opalone ciało i napompowane usta. Wszystko okazało się jasne... Fot. Thinkstock - Kiedy wrócił od razu zapytałam, kim jest Dominika. Nie mogłam wytrzymać tego napięcia. Nie zaprzeczył i nie był nawet speszony. Przyznał się. Powiedział, że nie wie, co chce zrobić, czuje się zagubiony. Kocha mnie, ale już nie tak bardzo jak kiedyś. Stwierdził, że potrzebuje czasu do namysłu i na razie będzie nocował u kolegi. Mogę się domyślić, że raczej pojechał do niej. Co tam ciężarna żona, która za chwilę może urodzić jego dziecko. Biedaczek musi odpocząć i odnaleźć wewnętrzną równowagę, bo nie wie, z którą kobietą chce być. Jak to usłyszałam, miałam wrażenie, że patrzę na obcego człowieka, a nie mężczyznę, z którym spędziłam ostatnie 7 lat. Bolało jak diabli. Do tej pory wszystko układało się idealnie. Informacja o zdradzie była dla mnie ogromnym ciosem. Dwa lata temu Diana i Bartek wprowadzili się do swojego pierwszego mieszkania, które kupili na kredyt. Wcześniej mieszkali u rodziców Diany na malutkim poddaszu. Od razu po przeprowadzce zaczęli się starać o dziecko. Marzyli o nim od dawna i tylko brak lokum stał na przeszkodzie. Wreszcie się udało. Mieli dobre prace i dach nad głową. - Byłam taka szczęśliwa – wspomina Diana. - Wszystko układało się dobrze. Kontrole lekarskie nie wykazywały żadnych nieprawidłowości w rozwoju dziecka. Ja czułam się całkiem dobrze, no może poza pierwszym trymestrem. Powoli gromadziłam wyprawkę dla malucha, czytałam poradniki o macierzyństwie i oddawałam się marzeniom. We wszystko starałam się angażować męża i nie zauważyłam ochłodzenia naszych relacji. Seks był regularny, nie zaniedbywałam go. Siłownia nie budziła moich najmniejszych podejrzeń, bo chodził na nią od kilku lat. Bartek ma stresującą pracę i wysiłek fizyczny pozwala mu się zrelaksować. Nie przebywał poza domem więcej niż kiedyś. Nie mam pojęcia, kiedy sypiał z tamtą. No chyba że omijał niektóre treningi i spędzał je u niej. Albo trenowali w inny sposób. Jak o tym pomyślę, od razu robi mi się niedobrze. Zobacz także: „Dość okrutnie zemściłam się na narzeczonym za zdradę. Czy żałuję? W ogóle!” (Bezlitosna historia Mileny) Fot. Thinkstock Z niektórych wiadomości wynika, że pomagał jej robić zakupy, masował plecy, a nawet woził ją do domu rodzinnego oddalonego od naszego miasta o 150 km! Chyba musiał mnie okłamywać, jak i z kim spędza czas. Naiwniaczka ze mnie, ale naprawdę nie spostrzegłam różnicy. Najlepsze jest to, że ja – jego ciężarna żona – nie mogłam się doprosić o masaż spuchniętych stóp, przez większość ciąży sama jeździłam na zakupy i dźwigałam siaty, a on w tym czasie woził samochodem swoją kochankę i masował jej plecy! Diana przekonuje, że nigdy nie była pięknością, ale zawsze o siebie dbała. W ciąży nie przytyła więcej niż powinna. Dominika jest od niej atrakcyjniejsza, ale Diana w życiu by nie przypuszczała, że jej mąż poleci na urodę. Po prostu uważała, że to nie taki typ. - Cóż, pomyliłam się. Widocznie jest dużo prawdy w stwierdzeniu, że wszyscy faceci są tacy sami. Pozostaje jednak pytanie, co robić? Od czasu mojej rozmowy z Bartkiem on się w ogóle nie odzywa. Ja sama nie mam zamiaru dzwonić. Najwidoczniej nie interesuje się, jak czuje się dziecko i jego matka. Pewnie siedzi u niej, a nie u kolegi i ta cała Dominika musi nim jakoś manipulować. Zostałam sama z porodem i czuję przerażenie na myśl o przyszłości. Mieszkanie jest na kredyt, a ja sama nie zarabiam tyle, żeby spłacić Bartka i jeszcze wychowywać dziecko, nawet z alimentami. Poddasze u rodziców jest już zajęte przez mojego brata, który planuje się ożenić. Jego dziewczyna też spodziewa się dziecka. Wygląda na to, że nie mam się gdzie podziać. Boję się jeszcze, że Dominika wykurzy mnie z własnego mieszkania... Być może dramatyzuję przez hormony, ale naprawdę nie wiem, co robić w mojej sytuacji. Za chwilę rodzę. Co zrobiłybyście na miejscu Diany? Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia fot. Adobe Stock Mała, jedziesz ze mną czy zostajesz? – Dominik złapał swoją skórzaną kurtkę i uśmiechnął się do mnie uwodzicielsko. Za ten seksowny uśmiech dałabym się pokroić, lecz musiałam trzymać emocje na wodzy, jeśli chciałam zrealizować swój plan. – Dziękuję, ale zostanę. Poczekam na Grzesia – odparłam. – Rozumiem… – nawet jeśli Dominik był zaskoczony, nie dał tego po sobie poznać. – To na razie, bawcie się dobrze! Byłam w ciąży z jego bratem, ale wybrałam Grzegorza Wolne żarty... Coś mi się zdawało, że bawić to ja się jeszcze długo nie będę. Nie w tej chorej sytuacji, w którą się wplątałam. Musiałam działać rozważnie, żeby niczego nie zepsuć i zapewnić przyszłość sobie i maleństwu, które nosiłam pod sercem. Tak, byłam w ciąży. Z Dominikiem! Tylko że on za nic w świecie nie mógł się o tym dowiedzieć. Bo to wcale nie jego wybrałam na ojca swojego dziecka, tylko jego brata, Grzegorza... Niby łączyły ich więzy krwi, jednak byli skrajnie różni. Po prostu ogień i woda. Grzesiek – czuły, wierny, pracowity i odpowiedzialny. Dominik zaś – porywczy, spontaniczny, zbuntowany i… seksowny. Gdyby te cechy połączyć w jedno, zapewne powstałby chodzący ideał mężczyzny. Najpierw poznałam Grzegorza. Pracowałam w supermarkecie, a on był przedstawicielem handlowym jednej z firm żywnościowych i dbał o to, aby ich produkty były należycie wyeksponowane. Z początku nie zwracałam na niego uwagi – w końcu tak wielu ludzi kręci się codziennie po supermarkecie, w tym co najmniej kilku przedstawicieli handlowych. Pracowałam w markecie, Grzegorz był przedstawicielem handlowym Tamtego dnia Grzegorz ustawiał wysoką piramidę z puszek swojej firmy. Była naprawdę imponująca. Na mój gust musiało mu to zająć dobre dwie godziny. Kiedy skończył, jakiś dzieciak zostawiony przez rodziców sam sobie i dokazujący między półkami trzasnął z całej siły w tę piramidę wózkiem na zakupy. Piramida zachwiała się, a potem runęła z hukiem. Puszki rozsypały się po podłodze, wprost pod nogi oburzonych klientów. Niektórzy zaczęli złorzeczyć Grzegorzowi, jakby to była jego wina. On zaś nawet się nie zdenerwował, tylko spokojnie zapytał dzieciaka, czy nic mu się nie stało, a potem poprosił go, aby mu pomógł pozbierać puszki. Chłopiec, najwyraźniej przygotowany na to, że rozpęta się awantura, nagle jakby spokorniał, zawstydził się i zabrał do pracy. Kiedy odnalazła go wreszcie matka, alejka była już oczyszczona, a wózek pełen puszek, które znów trzeba było ustawić. Przez cały czas trwania tej akcji przeglądałam ceny makaronów i patrzyłam na Grześka ze szczerym podziwem. Ja zrobiłabym aferę od razu! Złapałabym dzieciaka za fraki i zaciągnęła do pokoju ochrony, skąd musieliby go odebrać rodzice. I jeszcze bym im nawymyślała, że nie potrafią bachora upilnować! Od razu umówiliśmy się na pierwszą randkę Spodobał mi się ten zrównoważony chłopak na tyle, że kiedy skończyła się moja zmiana, zamiast pójść do domu, zapytałam go, czy nie potrzebuje pomocy. Razem uwinęliśmy się z tymi puszkami w niecałą godzinę. – Ciastko, kawa, kino, pizza? – zapytał potem Grzesiek. – Na co masz ochotę? – To może jakaś kawa – odparłam z uśmiechem. Poszliśmy więc do kawiarni, ale na tym się nie skończyło, bo jakoś nie mogliśmy się rozstać i Grześ zaprosił mnie do kina. Umówiliśmy się także następnego dnia, i kolejnego… Wszystko szło doskonale, dopóki nie poznałam Dominika. Kiedy poznałam jego brata, po prostu przepadłam... Któregoś dnia po pracy wyszłam na parking, wiedząc, że czeka tam na mnie Grzesiek. I wtedy zobaczyłam jego brata. Siedział na motocyklu, z jedną nogą opartą o asfalt, i rozmawiał z moim chłopakiem. Wiatr rozwiewał mu włosy. Wyglądał bardzo chłopięco. Kiedy do nich podeszłam, rzucił mi szybkie spojrzenie i dopiero po sekundzie zorientował się, kim jestem. – Olga? No, no, braciszku… – gwizdnął cicho, z podziwem. Kiedy odjeżdżałam z Grzesiem jego autem, widziałam w lusterku, że Dominik za nami patrzy. A potem przez całą drogę wyobrażałam sobie, że to z nim jadę na motocyklu. Przytulona do jego silnych pleców... Sama nie wiem, dlaczego tak na mnie podziałał. Miał w sobie jakiś magnetyzm. To, o czym marzyłam, wydarzyło się raptem kilka dni później. Wiedziałam, że Grzesiek akurat jest na objeździe swojego rewiru i nie będzie go przez dwa dni. Jak zwykle wyszłam z pracy o szesnastej. Nie zdziwiło mnie, że przed marketem zamiast srebrnej corsy Grzesia czekała na mnie honda i siedzący na niej Dominik. Zupełnie jakby to było coś oczywistego. Wzięłam od niego kask i pojechaliśmy przed siebie. Zdradziłam Grzegorza z jego własnym bratem Jeszcze tego samego dnia kochaliśmy się jak szaleni. Ogarnięci pożądaniem nie mogliśmy się od siebie oderwać. Pierwszy raz w życiu, będąc z mężczyzną, czułam coś tak wyjątkowego. To było silniejsze ode mnie. Nie dbałam o resztę świata, nie obchodziły mnie konsekwencje... Otrzeźwienie przyszło później. Kiedy leżeliśmy nadzy w pościeli, nasyceni sobą i zmęczeni, poczułam wyrzuty sumienia. Nie chciałam zranić Grzegorza, ale to chyba było nieuniknione... – Czy wiesz, że jesteś jego pierwszą dziewczyną, taką na poważnie? – wyszeptał Dominik, unosząc się na łokciu i obrysowując palcem moje piersi. – Nigdy wcześniej nie kochał żadnej tak mocno jak ciebie. Było coś okropnego w sposobie, w jaki to powiedział. Zerwałam się z łóżka jak oparzona. – I co teraz? – zapytał, a na jego twarzy błąkał się lekko ironiczny uśmieszek, ten sam, który przyprawiał mnie o zawrót głowy.– Grzesiek nie może się o nas dowiedzieć! – odparłam zdecydowanie, z przerażeniem myśląc, jak bardzo by wtedy cierpiał. – Pewnie masz rację – rzucił Dominik obojętnie, lecz w jego oczach zobaczyłam dziwny błysk. „On mi nigdy nie da spokoju – uświadomiłam sobie. – No to mam za swoje!”. Chciałam to skończyć, ale wciąż brnęłam w kłamstwa Nie powinnam była tego rozpoczynać… Kiedy zrobiłam pierwszy krok, musiałam też zrobić kolejne. I tak brnęłam w kłamstwa. Grzegorz był moim chłopakiem. Dbał o mnie, zabiegał, odgadywał moje pragnienia. Dominik zaś zaspokajał te najgłębiej ukryte. Pojawiał się niespodziewanie i równie niespodziewanie znikał. Zawsze wiedział, kiedy mojego ukochanego nie będzie w mieście; był przecież jego bratem. To z nim odkryłam, że seks potrafi człowiekiem zawładnąć. Kiedy dopadało nas pożądanie, miejsce nie miało znaczenia. Winda, przymierzalnia w sklepie, tylne siedzenie samochodu – tam dawaliśmy upust namiętności. Dominik był szalony. Któregoś razu niespodziewanie zabrał mnie w góry. Pamiętam doskonale tę wyprawę. Wieczorem w ośnieżonym schronisku, we wspólnej jadalni, szeptał mi do ucha takie sprośności, że płonęłam bardziej niż ogień w kominku. A potem, gnani pragnieniem, pędziliśmy do naszego pokoju... Wiedziałam doskonale, że tak nie będzie zawsze. Prędzej czy później musiałam z tym skończyć. Ale to wcale nie było takie proste. Zakochałam się w Dominiku, Grzegorz czuł, że coś jest nie tak Zakochałam się w nim. Łaknęłam jego bliskości jak niczego na świecie. Dominik uzależnił mnie od siebie tak jak uzależnia amfetamina. Czułam się zniewolona! Żyłam w nieustannym poczuciu winy. Czasami zastygałam z półuśmiechem na ustach, wspominając chwile z nim spędzone. Grzegorz patrzył wówczas na mnie z niepokojem i mówił: Znów jesteś daleko ode mnie. Przerażało mnie to, bo ewidentnie coś wyczuwał. Mijały miesiące, a mój podwójny związek powoli mnie wykańczał. Jeszcze gorsza od wyrzutów sumienia była świadomość, że brnę w coś, co jest kompletnie bez sensu. Wiedziałam, że Dominik nie nadaje się na poważny związek. Nigdy nie będzie tylko mój, nie zostanie przykładnym mężem. Jedyne, co mógł mi zaoferować, to chwile pełne uniesień w łóżku. Podejrzewałam, że bawię go dlatego, że jestem dziewczyną jego brata, którego z jakichś powodów traktował jak rywala. Gdybym tylko zerwała z Grzesiem, Dominik pewnie od razu przestał by się mną interesować. Wątpiłam, czy jestem jedyną kobietą, z którą sypia. Właściwie to nawet byłam pewna, że są inne. Jego kurtka często pachniała obcymi damskimi perfumami... Po jakimś czasie zorientowałam się, że jestem w ciąży Ostatnią rzeczą, jakiej pragnęłabym, to zajść z nim w ciążę. Mimo że postąpiłam głupio i nieodpowiedzialnie, rozpoczynając ten romans, w gruncie rzeczy naprawdę poważnie myślałam o przyszłości. Dziecko było więc dla mnie zaskoczeniem. Brałam tabletki antykoncepcyjne i czułam się zabezpieczona. W połowie stycznia złapałam jednak zapalenie oskrzeli i lekarka przepisała mi antybiotyk, nie uprzedzając, że ten lek zmniejsza działanie antykoncepcji. Początkowo myślałam, że okres spóźnia mi się z powodu osłabienia i stresu. Ale, niestety, to była ciąża. Potwierdził ją najpierw test, a później wizyta u ginekologa. Wiedziałam, że to dziecko Dominika, bo ostatnio kochałam się tylko z nim. Grzegorz miał wtedy intensywne szkolenia, dużo wyjeżdżał, a gdy akurat był w mieście, wracał do domu wykończony. Jeśli już spędzaliśmy razem noc, to tylko przytuleni. W pierwszym odruchu chciałam wyjawić im obu prawdę, lecz po przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku, że to zły pomysł. „Co mi to da? – rozważałam w myślach. – Stracę Grzegorza. A Dominik? Jeśli nawet się ze mną ożeni, to i tak nie będę szczęśliwa. Z pewnością szybko się mną znudzi, zdradzi mnie, weźmiemy rozwód i zostanę samotną matką. Jeśli zaś wszystko zataję i powiem, że to Grzegorz jest ojcem, moje dziecko będzie miało szansę na normalny dom”. W tej chwili to szczęście maleństwa było najważniejsze. Musiałam odłożyć na bok swoje własne uczucia. Tym bardziej, że to właśnie one doprowadziły do tej koszmarnej sytuacji... Dlatego, kiedy Dominik zamierzał zabrać mnie na przejażdżkę swoim nowym sportowym autem, odmówiłam. To ostatni moment, by skończyć z tym romansem! Grzegorz ucieszył się na wieść, że zostanie ojcem Grzegorz wpadł w euforię na wieść, że zostanie tatusiem. Nawet mu do głowy nie przyszło obliczać, czy dziecko rzeczywiście może być jego. I całe szczęście. Czym prędzej wzięliśmy ślub. A Dominik? On także zareagował dokładnie tak, jak się spodziewałam. Niby nam pogratulował, jednak potem usłyszałam, jak mówił do brata, że tylko frajer daje się przed trzydziestką wrobić w pieluchy. Całe szczęście, że posłuchałam głosu rozsądku i podjęłam właściwą decyzję. Zobacz więcej prawdziwych historii:Tomek mnie oszukał. Był striptizeremSpadek po babci prawie doprowadził mnie do ruinyWdałam się w romans z kolegą z pracyOjciec zostawił nas, gdy miałam 3 lataGrzegorz udawał miłość, aby zmusić mnie do prostytucji